No to było w Turbo Kamerze. Jednak w przedstawionym aucie jest trochę inny problem, a mianowicie ściąga podczas gwałtownego przyśpieszania, nie było mowy o ściąganiu podczas jazdy ze stałą prędkością.
Problem zdecydowanie ten sam i dotyczy tego samego auta
Właściciel z Hrubieszowa, auto kupione w Nowym Sączu... pozostałe szczegóły też się zgadzają
login też pasuje
szkoda tylko, że problem dalej nie rozwiązany a SAP umywa ręce
No to było w Turbo Kamerze. Jednak w przedstawionym aucie jest trochę inny problem, a mianowicie ściąga podczas gwałtownego przyśpieszania, nie było mowy o ściąganiu podczas jazdy ze stałą prędkością.
właśnie miałem to napisać . Problem więc nie leży w geometrii . W mojej ocenie ściąganie przy przyśpieszaniu wiąże się z różnicą momentu obrotowego przekazywaną na koło lewe i prawe. Może jest to wynikiem jakiegoś problemu leżącego w mechaniźmie różnicowym/skrzyni biegów? Idąc dalej tym tropem, zastanawiam się, co by dało założenie pierścienia wyrównoważającego na półoś przeciwną do kierunku ściągania?
Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
Widać było całkiem fajne zmieszanie tego gościa , który się wypowiadal na temat tego samochodu (chyba sprzedawca)
Bo on nie wie dlaczego ściąga.
To kto ma wiedziec? Może trzeba iść do wróżki?
Skoro sprzedali bubel to trzeba coś z tym zrobić a nie jak zwykle odwracają się dupą. :evil:
Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
Problem więc nie leży w geometrii . W mojej ocenie ściąganie przy przyśpieszaniu wiąże się z różnicą momentu obrotowego przekazywaną na koło lewe i prawe. Może jest to wynikiem jakiegoś problemu leżącego w mechaniźmie różnicowym/skrzyni biegów? Idąc dalej tym tropem, zastanawiam się, co by dało założenie pierścienia wyrównoważającego na półoś przeciwną do kierunku ściągania?
Albo koła mają inne średnice.
Dawno miałem mechanikę, ale nie wydaje mi się, że poza oponami sam mechanizm różnicowy jest tak skonstruowany, żeby moment obrotowy był większy na koło, które ma mniejszą przyczepność, co jest bez sensu. Z drugiej strony każda półoś (lub coś co ją przedłuża tak naprawdę) zakończone jest kołem w pewnym stopniu stożkowym (czy tam helikoidalnym). Moment obrotowy mógłby być inny, gdyby koła te nie były jednakowe - chodzi mi tu o współczynnik korekcji zęba. Wtedy punkt styku zazębienia na jednej półosi byłby inny niż dla drugiej, co prowadzi do minimalnie innego przełożenia dla każdej z nich. Byłoby to możliwe wtedy, kiedy wymienia się jedno z dwóch zużytych kół zębatych, co w tym przypadku zapewne nie miało miejsca, choć kto to może wiedzieć.
No to było w Turbo Kamerze. Jednak w przedstawionym aucie jest trochę inny problem, a mianowicie ściąga podczas gwałtownego przyśpieszania, nie było mowy o ściąganiu podczas jazdy ze stałą prędkością.
właśnie miałem to napisać . Problem więc nie leży w geometrii . W mojej ocenie ściąganie przy przyśpieszaniu wiąże się z różnicą momentu obrotowego przekazywaną na koło lewe i prawe. Może jest to wynikiem jakiegoś problemu leżącego w mechaniźmie różnicowym/skrzyni biegów? Idąc dalej tym tropem, zastanawiam się, co by dało założenie pierścienia wyrównoważającego na półoś przeciwną do kierunku ściągania?
Koledzy - a ten Touran z poprzednich odcinków Turbo-kamery? Dokładnie ten sam problem - niech przestaną nas w końcu ignorować! To już się powoli nadaje dla UOKiK !
No to było w Turbo Kamerze. Jednak w przedstawionym aucie jest trochę inny problem, a mianowicie ściąga podczas gwałtownego przyśpieszania, nie było mowy o ściąganiu podczas jazdy ze stałą prędkością.
właśnie miałem to napisać . Problem więc nie leży w geometrii . W mojej ocenie ściąganie przy przyśpieszaniu wiąże się z różnicą momentu obrotowego przekazywaną na koło lewe i prawe. Może jest to wynikiem jakiegoś problemu leżącego w mechaniźmie różnicowym/skrzyni biegów? Idąc dalej tym tropem, zastanawiam się, co by dało założenie pierścienia wyrównoważającego na półoś przeciwną do kierunku ściągania?
Koledzy - a ten Touran z poprzednich odcinków Turbo-kamery? Dokładnie ten sam problem - niech przestaną nas w końcu ignorować! To już się powoli nadaje dla UOKiK !
Również tak uważam, że sprawa nadaje się już tylko do UOKiK. Oprócz VW Torana (Turbo Kamera z 6 września 2010r) w tym samym programie ale w 2007 lub 2008 roku pokazane było Audi A3 cabrio z tą samą usterką. Obydwa auta mają taką samą płytę podłogową, przednie zawieszenie i układ kierowniczy co O2.
A czy podczas jazdy tylko z kierowcą powinna lekko odbijać w lewo? W czasie jazdy z pasażerem efekt ustaje. Koła równo napompowane.
Kto przyglądał się ustawianiu zbieżność ten zapewne widział, że przed tą operacją auto jest obciążane odważnikami, symulującymi obecność kierowcy i pasażera z przodu. Taką mają instrukcję w ASO. To by częściowo wyjaśniało sprawę. Jednak sprawne zawieszenie powinno kompensować wpływ asymetrycznego obciążenia na stabilność toru jazdy. Chyba, że karoseria z jakiegoś powodu straciła sztywność i ta kompensacja nie działa. To jest ten sam mechanizm, który zmniejsza przechył auta podczas wchodzenia w ostry zakręt.
jestem laikiem mam samochod "od zawsze" jestem zmotoryzowany na na tyle na ile mi inetligencja pozwala i zdrowy rozsadek podpowiada jezeli kupuje autoto musi byc ono sprawne i zadne tam "to tak a byc" nie moze mec miejsca!!!
Nie czytalem wszystkiego ale jesli nikt nic niechce zrobic to moze uderzyc do televizji mamy prze ciesz dosc programow motoryzacyjnych.
Ja z moja OII nie mam naszczescie takiech problemow wie cto nie wszystkie auta. Po za tym wytlumaczenie ze to od ulozenia ciezaru, budowy czy specyfiki auta tak jest to totalna bzdura...nie wnikajac w aspekt prawny i przepisy zdrowy rozsadek mowi auto ma byc sprawne gdy wyjezdza nowe z salonu!!!!
Pozdrawiam
Jednak sprawne zawieszenie powinno kompensować wpływ asymetrycznego obciążenia na stabilność toru jazdy.
Zdecydowanie. Moja octa ze mną tylko na pokładzie jedzie prosto jak strzała. To samo tyczy się mojego 12sto letniego Tico, które powinno być znacznie bardziej podatne na nierówne rozmieszczenie wagi.
Jeszcze troche i zamieszkam w ASO :twisted: Siedzialem tam od rana-w koncu dowiedzialem sie,ze problemem sa kola! Zmienilismy wiec je na takie z auta-demo i kolejna jazda probna! I co? Ciagnie w prawo! Istna karuzela- raz w prawo,raz w lewo-nigdy nie zdarzylo mi sie,zeby to auto przejechalo z 200 m prosto. :!:
Re: octavia ściaga w prawo - nie chcą naprawić na gwarancji
Zamieszczone przez mmiscior
... Podczas jazdy trzeba cały czas trzymać kierownicę bo inaczej auto zjeżdża na prawo. ...
Trzeba wyjaśnić pewną kwestię, bo chyba zachodzi tu jakieś nieporozumienie. Przy puszczonej kierownicy każde, dobrze ustawione auto będzie zjeżdżać w kierunku pochyłości jezdni i to niezależnie od jego ceny. Praw fizyki nie da się zmienić. O ściąganiu można mówić dopiero wtedy, gdy trzymając kierownicę czujemy na niej wyraźnie siłę, która próbuje skręcić koła.
Re: octavia ściaga w prawo - nie chcą naprawić na gwarancji
Zamieszczone przez Polon
Zamieszczone przez mmiscior
... Podczas jazdy trzeba cały czas trzymać kierownicę bo inaczej auto zjeżdża na prawo. ...
Trzeba wyjaśnić pewną kwestię, bo chyba zachodzi tu jakieś nieporozumienie. Przy puszczonej kierownicy każde, dobrze ustawione auto będzie zjeżdżać w kierunku pochyłości jezdni i to niezależnie od jego ceny. Praw fizyki nie da się zmienić. O ściąganiu można mówić dopiero wtedy, gdy trzymając kierownicę czujemy na niej wyraźnie siłę, która próbuje skręcić koła.
Pozwolę sie nie zgodzić, gdyż nie wszystkie jezdnie (na szczęście) są tak zrobine, ze mają spady tak ostre żeby auto samo skręcało. Zalezy od drogi. Ale ten element wykluczam w tych problemach bo każdy wie jakie ma obok siebie drogi i jak auto sie zachowywało wcześniej.
U mnie coś takiego sie ostatnio zrobiło. W zasadzie po zmianie opon przednich.
Z początku lekko do czułem. Ale gdy po wyczyszczeniu turba zacząłem wciskać to jest wq...ce. Jadę równo, puszczę kierownicę, czy też hamuję bez trzymania to idzie prosto jak strzała.
Cyrk zaczyna sie gdy wciskam. Każde przyspieszanie to wyraźnie auto odjeżdża w prawo a odpuszczenie gazu - wraca do lewej. Jest to wyraźne i wystepuje podczas trzymania kierownicy na prostej w niezmienionej pozycji - z puszczoną nawet nie próbowałem :shock: . Jak sie chce pocisnąć najzwyczajniej kierą trzeba kontrować aby utrzymać linię i przy przyspieszaniu i po odpuszczeniu.
Ciekawi mnie fakt iż zachowuje sie to jakby gdzies luz był na układzie. Bo właśnie dzieje sie tak gdy kierownica trzymana jest w jednej pozycji.
Zamienie koła prawe z lewym, bo zauważyłem to po wymianie, ale efekt jest dziwny.
Ma ktoś jakiś pomysł gdzie grzebnąć jeszcze jakby zamiana kół nie poskutkowała?
Alonzo_, zobacz dokładnie gumy wachacza,może byc ktoras naderwana lub tez "z innej serii" i rozna twardosc gumy, ewentualnie kąt WSZ na geometri, tez mam troche podobnie, nie wiem w jakim stopniu ty masz.
Alonzo_, zobacz dokładnie gumy wachacza,może byc ktoras naderwana lub tez "z innej serii" i rozna twardosc gumy, ewentualnie kąt WSZ na geometri, tez mam troche podobnie, nie wiem w jakim stopniu ty masz.
Dzięki.
Dziś lecę na "cyknięcie" rozrządu bo mi pompki "klepią" to pogadam z mechanikiem.
Zawias generalnie przód mam nietykany, przynajmniej u siebie, a chodziło OK. teraz stukają końcówki ale to z tym nie ma nic wspólnego.
Re: octavia ściaga w prawo - nie chcą naprawić na gwarancji
Zamieszczone przez Alonzo_
Zamieszczone przez Polon
Zamieszczone przez mmiscior
... Podczas jazdy trzeba cały czas trzymać kierownicę bo inaczej auto zjeżdża na prawo. ...
Trzeba wyjaśnić pewną kwestię, bo chyba zachodzi tu jakieś nieporozumienie. Przy puszczonej kierownicy każde, dobrze ustawione auto będzie zjeżdżać w kierunku pochyłości jezdni i to niezależnie od jego ceny. Praw fizyki nie da się zmienić. O ściąganiu można mówić dopiero wtedy, gdy trzymając kierownicę czujemy na niej wyraźnie siłę, która próbuje skręcić koła.
Pozwolę sie nie zgodzić, gdyż nie wszystkie jezdnie (na szczęście) są tak zrobine, ze mają spady tak ostre żeby auto samo skręcało. Zalezy od drogi. Ale ten element wykluczam w tych problemach bo każdy wie jakie ma obok siebie drogi i jak auto sie zachowywało wcześniej.
To zależy o jakiej długości jazdy bez trzymania kierownicy i przy jakiej prędkości mówimy. Koledzy wspominają tu o 200 metrach. A dlaczego nie kilometr czy więcej? Włączam sobie tempomat, ustawiam kierownicę prosto i auto ma jechać prosto, podczas gdy ja mogę zająć ręce czymś innym . Pewnie kiedyś będziemy w swoich Octaviach posiadać autopiloty, ale póki co musimy kierownicę trzymać i tylko o takiej sytuacji dyskusja ma sens. Zresztą autor wątku wyraźnie zaznaczył w swoim pierwszym poście, że problem występuje, gdy puści kierownicę. Jak później wyjaśnił, auto przeszło wszystkie możliwe badania i ustawienia w ASO, więc z pewnością jest sprawne.
Komentarz